Moda szybko przemija, zainteresowania 
i pasje pozostają

źródło: Shutterstock

Wybór kierunku studiów to niełatwe zadanie. Rynek pracy ulega dynamicznym zmianom, pojawiają się nowe zawody i nie zawsze łatwo jest obrać właściwą ścieżkę, by w przyszłości zostać bezkonkurencyjnym kandydatem. Eksperci radzą, by przed wyborem studiów pod uwagę brać własne zainteresowania, talenty, ale także prognozy i zapotrzebowanie firm.

Młody człowiek, który stoi obecnie przed wyborem uczelni, będzie wkraczał na rynek pracy najwcześniej za trzy lata, po skończeniu studiów pierwszego stopnia. W dzisiejszym dynamicznym świecie na rynku pracy już w ciągu trzech lat mogą zajść istotne zmiany. Trudno więc prognozować, jakie zapotrzebowanie i na jakich pracowników będzie np. za dekadę czy dwie. Na pewno warto śledzić aktualną sytuację rynkową, zapoznać się z prognozowanymi trendami, ale przede wszystkim postawić na swój rozwój – mówi Mateusz Żydek, ekspert rynku pracy Randstad Polska.

Zdaniem Patrycji Załuskiej, eksperta rynku pracy Uniwersytetu SWPS, właścicielki RE:START KARIERY, stojąc przed taką decyzją, warto wziąć pod uwagę nie tylko prognozy czy trendy, ale również osobowość, czyli nasze cechy, predyspozycje związane z gotowością do podjęcia ścieżki edukacyjnej i zawodowej, a także zainteresowania oraz zdolności i umiejętności (zalążki talentów, predyspozycje). – Zastanówmy się nie tylko nad tym, „do jakiej pracy się nadaję", ale również „w jakim otoczeniu, z kim, dla kogo mogę i chcę pracować". Równie ważna jest analiza dotycząca m.in., w jakiego typu relacjach odnajduję się najlepiej, w jakim środowisku, o jakiej dynamice, czy bardziej zmiennym czy przewidywalnym, czy otoczenie powinno sprzyjać mojej potrzebie autonomii, czy raczej jestem osobą z dużą...